Priorytetem jest zabezpieczenie naszych obywateli i granicy naszego państwa, która jest jednocześnie granicą Unii Europejskiej – mówiła w „Minęła 20” Iwona Arent. W ten sposób odniosła się do prób przedostawania się nielegalnych imigrantów na teren Polski.
Według parlamentarzystki reżim Łukaszenki wykorzystuje tych ludzi do walki hybrydowej z Polską. Z wielu doniesień wynika, że ci ludzie są zorganizowanymi, rekrutowanymi grupami.
To jest straszne, że ludzie muszą migrować, uciekać z krajów, gdzie grozi im niebezpieczeństwo, ale proszę też pamiętać o bezpieczeństwie Polski i Polaków.
– apelowała Iwona Arent.
Parlamentarzystka zaznaczyła, że ci ludzie nadal znajdują się po stronie białoruskiej:
Niech Pan zachęca reżim Łukaszenki do tego, aby zabrał tych biednych, nieszczęśliwych uchodźców – tak jak ich przywiózł – i odwiózł do bezpiecznych miejsc.
– zwracała się do posła PO, który nalegał na wpuszczenie imigrantów do Polski.
W grupie znajdującej się na granicy były kobiety i dzieci, ale strona białoruska je zabrała. Obecnie znajduje się tam około 30 mężczyzn, których tożsamość nie jest znana.
Wojska amerykańskie opuściły Afganistan, w którym władzę przejęli talibowie. Sposób, w jaki wojska opuściły kraj jest błędem administracji amerykańskiej:
Mocarstwo nie powinno się tak zachowywać. (…) Wina amerykanów jest ogromna. Biden powinien najpierw zabezpieczyć cywilów, osoby współpracujące z amerykanami i innymi sojusznikami.
– oceniła Iwona Arent.
Zobacz więcej:
https://vod.tvp.pl/video/minela-dwudziesta,19082021,55121395