W czwartek komisja zajmująca się sprawą Amber Gold przyjęła raport końcowy. Troje posłów zapowiedziało złożenie zdań odrębnych.
Iwona Arent tłumaczy, że raport wyjaśnia działania, jakie podjęły lub nie podjęły, a powinny to zrobić instytucje ówczesnego państwa:
W tym raporcie każda instytucja jest dokładnie opisana. Zachęcam do obejrzenia tego raportu. Jest on na stronie internetowej komisji sejmowej i każdy może się z nim zapoznać.
Sprawozdawcą komisji ws. raportu będzie Jarosław Krajewski. Posłowie opozycji zapowiedzieli zgłoszenie zdań odrębnych. Przewodnicząca komisji Małgorzata Wasserman wyznaczyła na to tydzień – wyjaśnia posłanka Arent:
Opozycja chce złożyć swój odrębny raport, więc dostali tydzień na jego złożenie. Następnie zostanie to przesłane wraz ze sprawozdaniem do marszałka sejmu, później zostanie debata na sesji plenarnej z udziałem wszystkich posłów.
W stanowisku komisji możemy przeczytać: „powstanie i ekspansja Grupy Amber Gold były wynikiem słabości państwa, dysfunkcjonalnością organów stojących na straży praworządności i wymiaru sprawiedliwości, systemowych luk prawnych, bierności i pobłażliwości aparatu urzędniczego, a także braku stosowania przepisów prawa przez organy władzy publicznej”.
Zobacz także: