Przewodnicząca Komisji Śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold na wczorajszym posiedzeniu zaprezentowała główne punkty obszernego projektu raportu końcowego.
Zasiadająca w komisji Iwona Arent krytycznie oceniła działania ówczesnego ministerstwa finansów, spraw wewnętrznych i budownictwa, a także Urzędu Lotnictwa Cywilnego, policji, ABW i prokuratury.
Instytucje państwa zawiodły i pozwoliły na to, że tysiące ludzi zostało oszukanych przez spółkę Amber Gold na ponad 800 milionów złotych. Odpowiedzialność za to co się stało w Amber Gold ponosi także ówczesny premier Donald Tusk oraz kilku jego ministrów, którzy byli odpowiedzialni za funkcjonowanie instytucji w państwie.
– komentuje parlamentarzystka
Przedstawienie uwag do raportu zapowiadają posłowie opozycji, którzy twierdzą, że ma on charakter polityczny i został sporządzony tak, aby wprost uderzał w ówczesny rząd.
Członkowie komisji mają 2 tygodnie na zapoznanie się z raportem liczącym aż 700 stron. W ciągu kolejnych dwóch tygodniu będą mogli zgłaszać do niego uwagi.
Więcej na ro.com.pl