Około 50 osobowa grupa zebrała się pod Urzędem Wojewódzkim w Olsztynie by zaprotestować przeciwko rosnącej biedzie, bezrobociu i braku perspektyw na godne życie w kraju. Dziś niemal w każdej polskiej rodzinie są osoby bezrobotne, w niemal każdej są osoby, które albo wyemigrowały albo pracują za rażąco niskie wręcz głodowe pensje. Za taki stan rzeczy jak uważali zebrani odpowiedzialny jest polski rząd, który doprowadza do pogorszenia warunków materialnych rodzin w Polsce. Protest przeprowadzono 1 maja o godz. 11.00 organizatorami było olsztyńskie Prawo i Sprawiedliwość razem z Warmińsko – Mazurskim Regionem NSZZ Solidarność.
Po uformowaniu szyku reprezentacja protestujących przeszła spod Urzędu Wojewódzkiego na Plac Solidarności. W Polsce dzień 1 maja kojarzony jest z komunistycznymi obchodami. Dlatego właśnie ten dzień zwany świętem pracy jest dobrą okazją do zamanifestowania, że przez nieudolną politykę rządu stopa bezrobocia w Polsce jest na zbyt wysokim poziomie. To oznacza, że po ośmiu latach rządów Platformy, Polska stała się krajem żebraków, biedaków i emigrantów, a tylko nie liczni pławią się w luksusach wyzyskując społeczeństwo. – W Olsztynie po raz kolejny zbieramy się pod hasłem święto pracy bez pracy, bo u nas w województwie warmińsko-mazurskim, ale też w naszym Olsztynie, te wszystkie lata rządów PO-PSL sprawiają, że coraz bardziej oddalamy się od reszty Polski. Poziom życia w naszym regionie coraz bardziej odbiega od poziomu reszty kraju – podkreślał Jerzy Szmit, poseł PiS. I dodał: – Mamy coraz większe strukturalne bezrobocie. Od wielu lat mamy najniższe zarobki. Mamy najgorszy dostęp do służby zdrowia. Najgorszy dostęp do kultury. Nie możemy być obojętni. Nie możemy godzić się na to, że wielu młodych ludzi z Warmii i Mazur ucieka. Jak dodał poseł są miejsca zwłaszcza w regionach północnych Warmii i Mazur gdzie 30% obywateli wyjechało. Miasta obumierają, a na wsi pozostali jedynie starsi ludzie, którzy z racji wieku nie zapewnią przyszłości. – Musimy o tym mówić, bo to jest rzeczywistość. To jest też nasza smutna przyszłość jeśli tego nie zmienimy – oznajmił poseł Szmit. Jak podkreślił poseł niedługo, bo już za tydzień odbędą się wybory dlatego w tych najbardziej gorących i najważniejszych dniach przed wyborami poprosił o wsparcie wszystkich tych którym na sercu leży dobro naszego kraju. Bo tylko Andrzej Duda jest wstanie coś zmienić w tym kraju. Jeśli Duda wygra to los w Polsce się zmieni. Skończy się wyzysk obcych korporacji. Gdyby Andrzej Duda wygrał wybory skorzystałaby na tym też Warmia i Mazury, bo skończyłoby się dopominanie o strategiczne inwestycje dla regionu takie jak krajowa szesnastka. Gdyby nie społeczne protesty nie byłoby obwodnicy, a także nie byłoby dobrego połączenia Olsztyna z Olsztynkiem. Ale 10 maja możemy to zmienić i doprowadzić do sytuacji, że na Warmii i Mazurach los się polepszy. Z Andrzejem Dudą jest to możliwe. Wybór Andrzeja Dudy to krok do nadziei i na poprawę sytuacji.
Tekst: Kamil Olszewski
Foto: Kamil Olszewski, Antoni Górski